Choćby Księżyc spoza brzóz
Prosto w me objęcia wpadł
I nie wzeszedł nigdy już...
Choćby miał się skończyć świat.
Choćby tylko jeden szept
Dotarł do mnie poprzez mrok.
Choćby czas zatrzymał bieg
I zaginął po nim trop.
Nie zapomnę żadnej z chwil,
Nie uronię żadnej z łez.
Nawet raz nie spojrzę w tył
I nie poznam, że to kres.
This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.