Deszcz


Gdy przyszliśmy tu o świcie
Prosto z mroku, gubiąc sny.
Zaszeleścił nagle w życie.
W świecie całym - deszcz i my.


Sam się tracąc w chętnej ziemi,
Niby welon na nas spadł.
Stanęliśmy przemoczeni
Ciepłym deszczem - my i świat.


Gam weselnych plątał krocie,
W uszy lejąc nieba śpiew.
Wpadł w twe usta, siadł na płocie
I zatańczył pośród drzew.


W naszych włosach został jeszcze,
Tobie się pod bluzkę wkradł.
Chodźmy dalej tam, gdzie deszcze,
Nim wyschniemy - my i świat.

Deszcz

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept