Pada. Pada cały dzień.
Wejdź i zanurz się w mą sień.
Pora już zatrzymać czas,
Bo za chwilę tęczy blask
W mokrym niebie. Mień się, mień!
O tak! Całuj aż po kres.
Ślady ust na śladach łez.
Szumi. Szumi letni wiatr.
Jakiś czar zaklina świat.
Człapie drogą stary bies.
Tuli jabłka do swych rąk.
"Czy to nieba pierwszy krąg?"
Radość krzywi szpetną twarz.
"Czarci synu, tyś już nasz!"
Szepcze dżdżyście zieleń łąk.
Spopielony gromem pień
Ciągnie z lasu drwala cień.
Nim utonie pośród strzech
Twój zmoczony deszczem śmiech
Wejdź i zanurz się w mą sień.