Dziewczyna


Wczoraj była tu dziewczyna

Całkiem bosa.
Wiatr splątała koło młyna
W czarnych włosach.


Siedzieliśmy przy drewutni, 
Pijąc mleko,
Gdy stanęła w letniej sukni,
Niedaleko.


Mrok się skulił pod jaworem
Zakochany
I zapomniał wyjść wieczorem
Na polany.


Anioł przysiadł nad kościołem
Jak to anioł.
I wnet przestał być aniołem -
- Spojrzał na nią.


Uśmiechnęła się oczami
Wprost do sadu
I zniknęła za polami.
Tak, bez śladu.


Zostaliśmy, lecz wiatr przepadł
W czarnych włosach.
Wczoraj była tu dziewczyna
Całkiem bosa.

Dziewczyna

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept