Znowu jesień


Kiedy nieuchronnie świat się przepoczwarza,

A wrażliwym na jesień zakochać się zdarza,

Wystawiamy ku słońcu nasze zziębłe dusze,

Dygoczące od chłodu, dygoczące od wzruszeń.

 

Tulą się do siebie w złotym świata lśnieniu

Przecząc skończoności, przecząc nieistnieniu.

I wzlatują niechcąco nad białe kominy,

Więdnąc niczym latem nabrzmiałe jaśminy.

 

Tęsknie zaplątane w sieć babiego lata,

Umykają chłodniejąc na skraj tego świata.

Tam je ktoś przechowa w słoikach tęsknoty

By mogły powrócić bezpieczne od słoty.

 

Steeton, 19.10.2020

Znowu jesień

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept