Znów jesień


Znów jesień - więc jednak się kręci.
Ech, ławka wygodna, zmierzch kroczy.
Zstępują w tę noc Wszyscy Święci.
Są pełne kasztanów ich oczy.

Poświęcą wnet dworce wieczorne.
Żołnierzom wtulonym w perony
Podrzucą garść łez zbyt niesfornych
By pomóc. A Księżyc zmieniony

Pogoni spóźnione tramwaje,
Pijaczków o zdrowie zapyta.
Nie śpijcie! Świat zmylił rozstaje.
Co będzie? Ktoś zadrżał. Już świta...

Znów jesień

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept