List z Borneo


Leje dzień za dniem.
Nie wiem skąd to wiem,
Że nie spocznę zanim spadnie tutaj śnieg...


Kakaowy krzew
Wśród mangowych drzew
I pobliskiej Indonezji widać brzeg.


Dalej nie ma już
Żadnych zimnych mórz
Ani innej z rzeczy, dobrze znanych Ci.


I ten zapach gdy
Ze wzgórz spłyną mgły...
Prosto z dżungli, odurzając moje sny.


Tak daleko, wiem,
Przed dzisiejszym dniem,
Na planecie innej mieszkasz. Tyle mil...


Selamat tinggal!
Nie wiem skąd ten żal.
Czy pamiętasz chociaż jedną z naszych chwil?


Tawau, 28.12.2003

List z Borneo

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept