Mróz


Biel mami wzrok, choć noc już trwa.
W śnieżycy gwiazd wspomnienie dnia.
Wilk gryzie mrok, a mróz jak nóż
Tnie nas do krwi, nie szczędząc dusz.


Świat zamknął się za wstęgą gór.
Wiatr pruje na nich brzuchy chmur.
Ślady twych stóp zaciera śnieg.
Skostniały czas zatrzymał bieg.


Spoglądam w nieba boski gmach.
Zamarza łza, zamarza strach.
Nieodgadniony życia trud
Pada wraz ze mną - wprost na lód.

Mróz

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept