Pośród ciszy ciepłego pokoju


Pośród ciszy ciepłego pokoju,
Wyłuskany odblasku promykiem,
Utulony sennością nastroju,
Rozjaskrawił się ogień trzeszczący.
Zatrzepotał leniwie płomykiem.

Bury pająk na skraju półcienia,
Zapatrzony w ogniste istoty,
Nie przerywa naszego milczenia.
W nikłym blasku do końca zaklęty,
Nie zna smutku wieczornej tęsknoty.

Stary kredens, kryjący zazdrośnie, 
Setek nocy i świtów kolory,  
Srebrnym lustrem spogląda radośnie 
W czerwień jabłek stojących na stole. 
W te milczące, powolne wieczory. 

Otuleni roziskrzeń zasłoną,
Wykrzesanych czułością dotyku 
I bliskością w półmroku uśpioną,
Poczekamy, aż przerwie milczenie 
Cowieczorna herbata w imbryku.

Pośród ciszy ciepłego pokoju

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept