Skąd się wzięłaś? Czy z pustkowia, gdzie nicość szaleje,
Czy wymknęłaś się samochcąc, gdy Pan sadził knieje?

Kto cię natchnął pierwszą myślą i taką dał duszę,
Że choćbym cię kochać nie chciał, to cię kochać muszę?

Z której gwiazdy blask twych oczu wziął się nieodgadłej,
Iż rozkwita w nim jak róża serce w lód zapadłe?

Jaka magia tak czarownie palce twoje splata?
Dotkniesz tylko - ja już lżejszy od babiego lata.

Jak mój cień dojrzałaś w sadzie? I skąd znasz te słowa
Których znowu chcę się uczyć, uczyć się od nowa?

Kto tak pewnie nam wyznaczył to pierwsze spotkanie
Że choć imion swych nie znamy, wiemy co się stanie?

Wrażenia