Biały Radża


    Na wschód od Półwyspu Malajskiego, za wodami Morza Południowochińskiego leży egzotyczne Borneo. Przez wieki ta ogromna połać lądu, pokryta nieprzebytym lasem tropikalnym, postrzegana była przez obcych jako kraina przygód i niebezpieczeństw. Znane są legendy o łowcach głów z zamieszkujących jej wnętrze agresywnych plemion, podczas gdy wybrzeże rządzone było niepodzielnie przez krwawych korsarzy. Ogólnie rzecz ujmując, Borneo cieszyło się opinią dzikiej i prymitywnej krainy, aż do czasu przybycia tam pewnego Anglika - Jamesa Brooke'a.
   

    Nikt nie sądził, że przeznaczeniem tego syna sędziego Brytyjskiego Sądu Najwyższego było zostać królem. Już od najmłodszych lat ujawniał fascynację Dalekim Wschodem i cechy charakteru poszukiwacza przygód. Urodził się w Benares, w Indiach 29 kwietnia 1803 roku. W 1815 roku James zostaje wysłany do Anglii, by podjąć naukę w szkole, z której jednak ucieka niecałe dwa lata później. W roku 1819 zaciąga się do armii, w której służy w pułku piechoty w Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. To, że już w 1825 roku został ciężko ranny podczas wojny z Birmą zadecydowało o jego dalszych losach. Po leczeniu w Kalkucie i odzyskaniu sił powrócił do Anglii i postanowił zająć się handlem. Jego pierwszy interes okazał się katastrofą. Nie zraził się tym jednak i dziedzicząc zgodnie z testamentem zmarłego ojca 30 000 funtów szterlingów, pokaźny wówczas majątek, nabył szkuner o nazwie, nomen omen, Royalist. Jak mówił, zamierzał pożeglować do wód, których nigdy wcześniej nie przeciął kil europejskiego statku. Po wysłuchaniu intrygujących opowieści o Borneo od marynarzy powracających z Singapuru, wyruszył w 1839 roku na spotkanie swego przeznaczenia - krainy zwanej Sarawak, leżącej w północno-zachodniej części tej trzeciej, co do wielkości, wyspy świata.


    Wiele tygodni później, kiedy James żeglował swym dobrze uzbrojonym szkunerem w górę rzeki Sarawak, po raz pierwszy natknął się na Kuching1 - małe miasto, które wkrótce miało stać się jego domem i stolicą jego królestwa. Historycznie, Sarwak było terytorium uzależnionym od Sułtanatu Brunei już od XVI wieku, choć mogło ono poszczycić się okresami częściowej autonomii. Odkrycie rudy antymonu na początku XIX-go wieku doprowadziło do prób umacniania się władzy sułtana na tym obszarze. To, a także korupcja wśród mianowanych przez sułtana urzędników ostatecznie dało początek rozruchom w roku 1836. Powstanie bardzo zirytowało sułtana. Wysłał on swego wuja, Hasima (noszącego tytuł raja muda2), którego zadaniem było zdławienie rebelii. Sułtański wysłannik nie podołał zadaniu i w desperacji zwrócił się o pomoc do Brooke'a. Oferta radży była zadziwiająca. Zaproponował on mianowicie Anglikowi tereny wokół rzeki Sarwak i tytuł radży w zamian za ugaszenie buntu. James był już wówczas zakochany w dzikim kraju i z chęcią przystał na warunki. W krótkim czasie rebelia była skończona. Stopniowo Brooke założył własną administrację, pozbywając się sułtańskich urzędników, co doprowadziło do praktycznego uniezależnienia Sarawak od Brunei. Hasimowi zajęło trochę czasu wywiązanie się z warunków umowy, jednak w roku 1841 (wg innych źródeł 1842) James Brooke, w wieku 38 lat, został uhonorowany tytułem Radży Sarawak, rozpoczynając historię nowej dynastii zwanej dynastią białych radżów. Borneo już nigdy nie miało być takie jak przedtem. 

    

    W tym czasie Sarawak nie był chroniony przez Imperium Brytyjskie. Na mocy porozumienia brytyjsko-holenderskiego z 1824 roku cały obszar wyspy pozostawał w holenderskiej strefie wpływów. Pułk Sarawak utworzono w roku 1862, a Królestwo Sarawak zostało uznane przez Wielką Brytanię oficjalnie dopiero w roku 1864. Później doszło do kolejnego układu z Holendrami (Sumatra Treatise, 1871), przydzielającego holenderskiej strefie wpływów prowincje Aceh, a brytyjskiej Borneo Północne łącznie z Sarawak.
    

    Królestwo Jamesa Brooke'a objęło stosunkowo mały obszar zamieszkiwany głównie przez muzułmańskich Malajów, Chiczyków i Dajaków, zwanych też Bidayuh. Od współczesnych mu kolonizatorów wyróżnił się oświadczeniem, iż "Sarwak należy do Malajów, Dajaków, Kajanów i wszystkich innych plemion, a nie do nas. To dla nich pełnimy swe obowiązki, a nie dla siebie" oraz tym, że jak się wydaje swoje słowa potraktował bardzo poważnie. Zamiarem radży było zachowanie tradycyjnych zwyczajów i kultury za wyjątkiem tych "podkopujących prawo i porządek". Miał tu na myśli praktyki łowców głów i korsarzy, prowadzące do terroryzowania lokalnej ludności i niekorzystnie wpływające na rozwój handlu. Nowi poddani generalnie akceptowali nowe prawa za wyjątkiem terytoriów północnych, zdominowanych przez wyżej wspomnianych (głównie Ibanów), co w zasadzie czyniło niemożliwym zaprowadzenie natychmiastowego pokoju na terenie królestwa. James Brooke wielokrotnie wysyłał ekspedycje porządkowe. Sprzyjał mu fakt luźnych więzi kulturowych pomiędzy różnymi grupami Ibanów, którzy identyfikowali się raczej w oparciu o zamieszkiwanie tego samego dorzecza niż korzenie etniczne. Sytuacja taka umożliwiła radży prowadzenie politycznych rozgrywek z wykorzystaniem wzajemnych animozji i stopniowe zaprowadzenie ładu na kłopotliwych terenach. James Brooke wybudował sporo drewnianych fortów o strategicznej lokalizacji wzdłuż rzek Batang Lupar, Saribas i Skrang, których zadaniem było zapobieżenie dalszym problemom z łowcami głów. W każdy z fortów znajdowało się specjalne pomieszczenie służące do magazynowania głów znalezionych u Ibanów. Każda z nich opisana była za pomocą daty jej przejęcia, nazwy grupy łowców i nazwiskiem osoby, do której należała za życia. James stworzył również nową kategorię przywódcy Ibanów tzw. penghulu3 wybieranego spośród zaufanych wojowników. Każdy penghulu odpowiedzialny był za domostwa, rozciągające się wzdłuż danej rzeki.
    

    Praktyka zdobywania głów, chociaż krwawa, miała długą tradycję i wywodziła się z religii animistycznych miejscowej ludności oraz wiary, iż duchowa moc człowieka mieści się w jego głowie. Wyprawy łowców urządzane były zwykle pod koniec żniw. Poprzedzano je dokładnym planowaniem i przygotowaniami. Kiedy już dane domostwo wybrane zostało za cel ataku, wysyłano zwiadowców dla określenia siły ewentualnej obrony. Atak rozpoczynał się o świcie od podłożenia ognia pod drewnianą zabudowę. Mieszkańcy wybiegali na podwórze, gdzie nie mieli szans. "Myśliwy" ścinał głowę ofiary, po czym opiekał ją nieco nad ogniem, przed owinięciem w palmowe liście, ułatwiające transport trofeum w drodze powrotnej. Ibanowie atakowali jedynie wówczas, kiedy znaki otrzymywane od boskiego ptaka - Sengalang Burong4 były pomyślne. Po powrocie łowców, ich zdobycze uroczyście przyjmowane były przez kobiety jak ważni goście. W ten sposób plemię stawało się posiadaczem ludzkiej mocy duchowej. Mózg ofiary usuwano poprzez nozdrza, a skórę policzków zjadano, co miało czynić spożywającego ją nieulęknionym. Włosy przerabiano na ozdoby do włóczni i mieczy. Wycinano również język zanim ostatecznie czaszka została uwędzona. Tak przygotowane trofeum wieszano zwykle nad paleniskiem bądź na werandzie. Podczas świąt czaszkę "karmiono ryżem" (smarując nim szczęki), co miało zapewnić ochronę plemienia w przyszłości. Polowanie na głowy było także formą inicjacji młodzieńców, którzy w wieku 17 lat zachęcani byli do brania w nim udziału. Zwyczaje łowców głów nie zaniknęły od razu. Istnieją doniesienia z późnych lat 1930-tych o incydentach obcinaniu głów w górze rzeki Rejang. Prawdziwy renesans tradycja ta przeżyła jednak w czasie drugiej wojny światowej, kiedy wręcz zachęcano Ibanów do zbierania głów Japończyków.

    

    Wracając jednak do naszego bohatera, trzeba zaznaczyć, że skuteczne wypady ludzi króla na tereny Ibanów umocniły znacznie jego autorytet, rozciągając go na obszary, będące pod nominalną kontrolą Sułtanatu Brunei. James Brooke powrócił do Anglii jako bohater w roku 1847 i otrzymał tytuł szlachecki od JKM Wiktorii. Jego sukcesy przysporzyły mu jednak licznych i wpływowych wrogów, a po powrocie do Sarawak narastały opinie krytyczne, dotyczące jego działalności na Borneo, zwłaszcza w odniesieniu do postępowania z Ibanami. W roku 1850, po pokonaniu szczególnie brutalnej grupy Ibanów, biały radża oskarżony został o mordowanie niewinnych ludzi. W Londynie ustanowiono specjalną komisję śledczą, która po zapoznaniu się ze wszystkimi dowodami oczyściła Sir Jamesa Brooka od zarzutów, co jednak nie przywróciło raz nadszarpniętej reputacji.

    

    Prawdziwe kłopoty miały jednak dopiero nastąpić. W 1857 roku wybuchła rebelia chińskich górników z kopalni złota w górnym odcinku rzeki Sarawak. Było to odpowiedzią na próby przerwania handlu opium. Chińczycy podjęli marsz na Kuching z zamiarem zabicia króla i urzędników brytyjskich. Sir Brooke nie docenił zagrożenia. Górnicy zaatakowali nocą, akurat w czasie, kiedy radża odbywał rekonwalescencję po zachorowaniu na zimnicę. Zdołał jednak uciec, przepływając wpław pobliską rzeczkę. Rebelianci zabili wszystkich Brytyjczyków, jakich udało im się pochwycić. Sir James powrócił z odsieczą, odpłacając mordercom pięknym za nadobne. Części z nich udało się przedostać do leżącego na terytorium holenderskim Sambas. Niestety, Kuching było zrujnowane, a część poddanych uznała, iż podczas ataku król zachował się jak tchórz. Skarbiec został okradziony, ale na szczęście na pomoc przyszła świeżo utworzona Kompania Borneańska, pożyczając 5000 funtów. Było to jedyne europejskie towarzystwo mające pozwolenie na handel na terenie Sarawak w XIX-tym wieku. Kiedy jednak przyszło do spłaty zadłużenia, króla nie było stać na wywiązanie się ze zobowiązań. Kolejna pomoc finansowa nadeszła z bardzo nieoczekiwanej strony. Dziedziczka brytyjska Angela Burdett-Coutts, oczarowana osobowością i opowieściami Sir Jamesa Brooke'a, udzieliła mu niezbędnego wsparcia. Od tej pory nazywał ją aniołem stróżem.
    

    Sir James nigdy nie ożenił się i nie wiadomo nic o jego jakimkolwiek romansie. Plotka głosiła, że rany odniesione w Birmie pozbawiły go "męskości". Istnieją dane, iż James zaręczył się w roku 1833, jednak zaręczyny zostały zerwane, a ze związku narodził się nieślubny syn Reuben Walker. Jakkolwiek by nie było, pozostawał problem sukcesji. Choć Sir James początkowo planował przekazać władzę Reubenowi Walkerowi, co potwierdzałoby kwestię ojcostwa, to sam Reuben zmarł przed dotarciem do Sarawak. Radża zdecydował w tej sytuacji przekazać następstwo tronu starszemu synowi swej siostry Emmy. Na skutek rodzinnych nieporozumień i intryg decyzja została zmieniona i ostatecznie sukcesja przeszła na jej młodszego syna - Sir Charlesa Anthony'ego Johnsona Brooke'a. Problemy zdrowotne zmusiły Sir Jamesa do powrotu do Anglii, skąd wysyłał nowemu królowi instrukcje aż do swej śmierci w 1868 roku.
    

    Radża Sir James Brooke, założyciel Królestwa Sarawak, udowodnił, iż jego przeznaczeniem było zostać królem. Zafascynowany Dalekim Wschodem, posiadając charyzmatyczną osobowość dowiódł swych dyplomatycznych zdolności w rozwiązywaniu wielu problemów związanych z władzą i stał się z pewnością kimś więcej niż po prostu kolejnym kolonizatorem. Jego następca nie posiadał osobistego czaru stryja, jednak wzbudzał respekt i posłuch. Przede wszystkim Sir Charles znacznie lepiej radził sobie z pieniędzmi. W ciągu niewielu lat doprowadził Sarawak do ekonomicznego rozkwitu. Stworzył służbę cywilną z prawdziwego zdarzenia, a także Radę Stanu, służącą za forum do wyrażania opinii dla lokalnych przywódców. Zniósł również niewolnictwo. Granice Sarawak przesuwały się na niekorzyść Brunei, a pełna inkorporacja sułtanatu była celem strategicznym nowego króla, co niemalże mu się udało. Powstrzymała go dyplomacja brytyjska, uznająca likwidację Brunei za niezgodną z racją stanu Imperium. W owym czasie powierzchnia Sarawak była niemal 20-krotnie większa niż na początku dynastii Brooke'ów. Król poślubił swą kuzynkę Margaret, która napisała dwie książki o Sarawak i urodziła następcę - Sir Charlesa Vynera Brooke'a. Objął on sukcesję w roku 1917 jako trzeci i ostatni biały radża. Jego ojciec powrócił do Anglii w roku 1916 i zmarł tam rok później po niemal 50 latach niepodzielnych rządów.


    Ponieważ Królestwo Sarawak nie było częścią Imperium Brytyjskiego, nie zaangażowało się w pierwszą wojnę światową, lecz rozwijało się własnym trybem. W roku 1917 utworzony został Kodeks Karny Królestwa Sarawak, a 20 lat później powstał port lotniczy w Kuching. W 1941 Japończycy dokonali inwazji i kraj znalazł się pod okupacją, z której został wyzwolony przez wojska australijskie 11 września 1945 roku. Rok później rządy zostały przywrócone Sir Vynerowi, jednak ewentualna odbudowa kraju przekraczała możliwości finansowe jego administracji. W tej sytuacji ostatni radża dokonał cesji praw na Koronę Brytyjską, co zmieniło status kraju, stającego się kolonią Korony w lipcu 1946 roku. Sarawak, m.in. na skutek polityki sympatyzującego z Sowietami prezydenta Indonezji - Sukarno, prowadzącego politykę tzw. konfrontacji został włączony w 1963 roku do niepodległej już Federacji Malajów, stając się częścią federacyjnego Królestwa Malezji.
    

Sir Charles Vyner Brooke zmarł w roku 1963.

                                                                     


1. Kuching (kucing) - nazwa w języku malajskim oznacza "kota". Jej pochodzenie nie jest pewne, choć wg najpopularniejszej teorii pochodzi ona od nazwy małej rzeczki Kuching, która płynęła kiedyś w pobliżu.


2. Raja muda - j. malajski - dosłownie oznacza "młody król".


3. Penghulu - j. malajski - przywódca, naczelnik wioski.


4. Sengalang burong (burung) - malajska nazwa ptasiego boga, stosowana także w odniesieniu do dzioborożca, zwanego burung enggang, bądź po prostu enggang. Wierzono, iż dzioborożec jest boskim wysłannikiem, przynoszącym ludziom wiadomości.


Opublikowane w "Opcja na prawo"

Biały Radża

Marek Kunc - Poezje

This website uses cookies. By clicking 'Accept' you agree to our use of cookies.

Accept